aktualności

Przepraszam bardzo, ktoredy do baku bakowa..?

24.09.2011

Centralnoazjatyckie fristajlo Zaczelo sie w Almacie przed pociagiem udalo nam sie skorzyystac z uslug FANTASY PARKU ktory jest lokalnym wesolym miasteczkiem z niemala iloscia atrakcji. Niektorzy hasali niczym kon Rafal...

tam gdzie Ci wasaci chlopcy stoja...

Generalnie nie chce nam sie pisac po raz drugi tak dlugiej notki jaka byla przed chwila przed wylaczeniem sie naszego komputera.
Spedzilismy troche czasu na podrozy.
Pociag to trzydniowa podroz przez caly wlasciwie Kazachstan. Za oknem step step step wielblady i step i pustynia. W pociagu troche alkoholu, milicjantow, duzo miejscowych, niewygodne miejsca na "wierchach", szachy, karty i Czuzbaj -> zlotozebny prowadnik do zludzenia sposobem bycia przypominajacy gospodarza Aniola z serialu Alternatywy 4.
Czuzbaj byl mistrzem kombinatorstwa zakochanym do reszty w najpiekniejszej Polce w wagonie nr 16...
Na szczescie nie mamy co narzekac bo na koncowej stacji -> w Aktau wszystko odbylo sie tradycyjnie "zgodnie z planem" zamiast 15 dni czekania na prom (tak ponoc plywaja) trafilismy idealnie na dzien w ktorym odplywal. Cena coprawda niemala ale frajdy bylo wiele.
Zdazylismy jeszcze przed odplynieciem zaliczyc kapiel w morzu kaspijskim zjesc cos na szybko i zrobic zakupy na droge.
Nasz rejs przypoiminal momentami "Rejs". Powolne zycie, nuda, piwo droga na ostroleke i tylko brak KaOwca momentami doskwieral.
Przed nami autostopowanie do Tbilisi a jeszcze wczesniej zwiedzanie Baku Bakowa miasta ktore napelnia duma i chwala azerskich marynarzy. (Jest tu naprawde zajefajnie)
Nastepna notka pewnie z Tbilisi hostel oby jak najpredzej! :)

bajo! -> stefan i lyda
reklama
komentarze
reklama
najnowsze ogłoszenia
już wkróce
  • 20 04.2024
  • 29 04.2024
  • 30 06.2024
  • 30 06.2024
reklama
dołącz do nas