aktualności

Najpewniej w Polsce na nowo, ale po staremu…

09.10.2011

Wygrało PO, choć największym zwycięzcą jest Janusz Palikot  

Wstępnie Polacy wiedzą już prawie wszystko. Wyniki wyborów wykazały, że w nowym Sejmie RP będzie na nowo, ale po staremu.

PO, która sondażowo zdobyła 39,6 %, zajeła pierwsze miejsce na wyborczym podium.  

 

Natomiast niezbyt skromni i atakujący wszystkich i wszystkie działania parlamentarzystów koalicji rządzącej, politycy PiS  zajmą kolejną kadencję Sejmu RP w ławach opozycji

Te dwa miejsca na parlamentarnym podium były do przewidzenia.

Natomiast wielkim wygranym jest Janusz Palikot.

Uzyskanie trzeciego miejsca w tych wyborach parlamentarnych przez Ruchu Palikota to nie tylko wyborcza niespodzianka ale również nauka dla polityków PO, PiS, SLD i PSL.

Janusz Palikot, po ogłoszeniu wstępnych wyników sondażowych wyborów powiedział:

 - „To nadzieja dla wszystkich (...) To niesamowite, że miliony Polaków chcą państwa świeckiego, obywatelskiego i społecznego”.

Lider Ruchu dodał również, że Polacy chcą państwa, w którym: ,,wiara jest prywatną sprawą każdego człowieka, w którym obywatele a nie działacze podejmują decyzję’’.

A podsumowaniem jego wystąpienia po ogłoszeniu wstępnych, sondażowych wyników wyborów była deklaracja:

,,My, ludzie Ruchu Palikota, zobowiązujemy się być wierni idei nowoczesnego państwa, państwa świeckiego, społecznego, obywatelskiego i przyjaznego. Tej nadziei nie zawiedziemy’’

Nauką, więc dla pozostałych polityków w nowej kadencji Sejmu RP, ale także dla polskiego kleru jest fakt, że Ruch Palikota, posiadający w swoim programie tworzenie państwa świeckiego poparło łącznie 10,1 % głosów wyborców,

Najpewniej koalicja rządząca PO – PSL pozostanie bez zmian, to jednak właśnie PSL, które uzyskało sondażowy wynik wyborczy na poziomie 8,2 % i SLD, z sondażowym wynikiem 7,7 % należą do partii, których szefowie nie powinni być zbytnio zadowoleni z uzyskanego wyniku.

Potwierdzeniem tej tezy były pierwsze wypowiedzi polityków obu partii, którzy już przebąkiwali o podsumowaniu efektów wyborczych tegorocznych wyborów parlamentarnych.

Natomiast wszyscy politycy powinni zacząć się zastanawiać nad faktem bardzo niskiej frekwencji wyborczej.

W świetle sondażowej frekwencji tegorocznych wyborów, wynoszącej 47,7 % ( rok 2007 – 53%) należy zastanowić się jakie podjąć kroki, żeby Polacy chcieli uczestniczyć w wyborach, wierząc w realność tezy, że mają wpływ na teraźniejszość i przyszłość naszego Kraju.

Janusz Chęciński
Więcej na temat: wybory wyniki
reklama
komentarze
reklama
najnowsze ogłoszenia
już wkróce
  • 29 03.2024
reklama
dołącz do nas