Stadniccy w Szczawnicy

  Na terenie obiektów Thermaleo Sp. z o.o., za Willą ,,Holenderką’’ od połowy czerwca 2010 r. rozpoczęło działalność nowe muzeum. Inauguracyjną wystawą jest ,,Stadniccy w Szczawnicy’’ i ,,Jak do Szczawnic podróżowano…’’.

W ten sposób rozpoczęto działalność bardzo cenną ze względów edukacyjnych i historycznych nowego, szczawnickiego muzeum.

Wystawę zorganizowały firmy ,,Thermaleo’’ oraz Uzdrowisko Szczawnica S.A.

 

Należy podkreślić, że choć w odległości kilkudziesięciu metrów od nowego muzeum działa Muzeum Pienińskie, to jednak oba obiekty nawzajem sobie nie przeszkadzają, bo każde z nich prowadzi działalność wystawienniczą o innym charakterze, nawzajem się uzupełniając w ofercie muzealnej.

Takie podejście kierownictw obu placówek muzealnych na pewno pozytywnie wpłynie na ofertę turystyczną nie tylko Uzdrowiska, ale Szczawnicy, jako stolicy Pienin, odwiedzanych przez setki tysięcy turystów miesięcznie. 

 

Wystawa ,,Stadniccy w Szczawnicy’’, to pokazanie rodowodu rodziny Stadnickich, a jednocześnie znamienitych osób związanych z pienińskim uzdrowiskiem założonym przez Józefa Szalay’a.

Są więc w bardzo czytelnej formule przedstawione rodowody rodziny Stadnickich, a także Mańkowskich, rodu, który obecnie, podobnie jak Stadniccy prowadzą szeroką działalność na terenie Szczawnicy i Uzdrowiska dla zwiększenia atrakcyjności stolicy Pienin, a jednocześnie podniesienia poziomu usług uzdrowiskowych i turystycznych, z których korzystają nie tylko turyści krajowi, ale w coraz większej ilości turyści niemalże z całego świata. 

 

Druga wystawa, to prezentacja jak niegdyś do szczawnickiego Uzdrowiska podróżowano.

Mottem tej wystawy są słowa dr Józefa Dietla napisane w 1860 r:

,,…Snuje się niezliczonych wózków, budek, bryczek i pojazdów szereg ku zdrojom karpackim i myślałbyś, że cały kraj się wynosi szukając zdrowia, posiłku o odetchnienia’’

 

Są więc na wystawie rozkłady jazdy, fotografie bryczek konnych, ale i pierwszych samochodów. Są oczywiście bogate zbiory podróżnych kufrów i sakwojaży wszelakiego rodzaju.

Na pewno w tamtych, przedstawionych na wystawie inaczej niż dzisiaj podróżowano, może nawet ekologiczniej, bo bez zaduchu spalin z rur wydechowych, choć chyba jedno łączy oba okresy – przeszły i współczesny – w Szczawnicy – Uzdrowisku tłoczno było wtedy i jest dzisiaj. I tak niech zostanie na zawsze.

Janusz Chęciński

• 
• 
•