Koncert finałowy XVII edycji Letnich warsztatów muzycznych – Muzyczna Owczarnia 2013

SZCZAWNICA. W Jazz Barze Dworku Gościnnego odbył się koncert finałowy XVII edycji Letnich Warsztatów muzycznych – Muzyczna Owczarnia 2013. Warsztaty trwały w dwóch turach, od 30 czerwca do 14 lipca. Koncert prowadził Jan Malski.

Kierownictwo artystyczne w tym roku objął Wojtek Pilichowski, jeden z najwybitniejszych gitarzystów basowych w Polsce.

Zajęcia odbywały się w klasach: gitary, gitary basowej, perkusji, klawiszy oraz wokalu. Prowadzili je dobrze znani w polscy muzycy, m.inn. Marek Raduli, Jacek Królik, Bartek Papierz, Wojtek Pilichowski, Bartek Królik, Mietek Jurecki, Tomek Łosowski, Artur Malik, Wojtek Olszak, Kamil Barański.

Wokalnie uczestników warsztatów przygotowywała Grażyna Łobaszewska wraz z Justyną Motylską i Marcinem Jajkiewiczem.

Koncert miał się odbyć na Palcu Dietla, lecz na skutek padającego deszcz przez cały sobotni dzień, został przeniesiony do Jazz Baru. Warunki plenerowe nie sprzyjały nie tylko wykonawcom i widzom, ale trudno było także poddać próbie sprzęt nagłaśniający.

W finale wystąpiło blisko 30 wykonawców. W tej grupie znalazły się dwa rodzynki męskie, Aleksander Kamiński i Marcin. Widać, że tegoroczne warsztaty muzyczne były zdominowane przez dziewczęta z różnych części kraju. W drugiej turze honoru Szczawnicy broniła młoda wokalistka Natalia Moskalik.

Rozpoczynając koncert Wojtek Pilichowski nie krył wielkiej tremy, do czego się oficjalnie przyznał. I trudno mu się było dziwić, bowiem ciążyła na nim z pewnością duża odpowiedzialność za powodzenie warsztatów po długim okresie rządów Marka Radulego, który te warsztaty rozpoczął i z wilkiem powodzeniem przez tyle lat prowadził i je rozwijał. Na pewno o powodzeniu warsztatów decydowała jego pozycja „pierwszej gitary” solowej w Polsce i w zespole „Budka Suflera”, jak też magiczna Muzyczna Owczarnia w Jaworkach, założona i nadal prowadzona z powodzeniem przez Wieńczysława Kołodziejskiego.

– Dziękuję publiczności za tak liczne przybycie na nasz koncert, dla nas organizatorów to wielkie wyzwanie, a dla większości wykonawców pierwsze spotkanie z profesjonalną sceną, którzy zaprezentują wielki talent muzyczny i wokalny. Sami się Państwo za chwile o tym przekonają. Po raz pierwszy w życiu ucieszyłem się, że w lato pada deszcz, bo on sprawił, że koncert odbywa się w pięknym Jazz Barze. Dziękuję Panu Krzysztofowi Mańkowskiemu za udostępnienie nam tej wspaniałej sali koncertowej – mówił Wojtek Pilichowski.

Publiczność, jak się później okazało nie zawiodła się na wykonawcach, którzy zaprezentowali się, z jak najlepszej strony. Dla niektórych warsztaty są początkiem drogi w karierze estradowej, może kiedyś, gdy już osiągną sukces, będą wspominać o Muzycznej Owczarni, gdzie rozpoczęła się ich kariera estradowa. Inni z pewnością potraktują udział w wykładach ze znakomitościami polskiej muzyki i wokalistyki, jako jednorazową przygodę.

Ale, jak mówił konferansjer Janek Malski, wszystkich „warsztatowiczów” łączy jedno – miłość do muzyki. - A, że muzyka może być dobra lub zła, ja osobiście uważam, że na warsztatach panuje niepodzielnie jedynie dobra muzyka. I to jest najważniejsze w całej idei organizowana warsztatów muzycznych dla utalentowanej młodzieży – mówił Malski.

Tekst i zdjęcia Stanisław Zachwieja