aktualności
Zofia Ossowska: Promocja to priorytet, a obecnie gmina Szczawnica jest bardzo źle promowana
03.11.2014
- Za obecnego burmistrza wiele się zmieniło, dużo osób mówi, że Szczawnica wypiękniała. Zapewne tak, ale kiedy przyjrzymy się temu w jaki sposób zostały wykonane inwestycje i za jakie pieniądze, to wówczas łatwo zmienić zdanie, na negatywne - mówi Zofia Ossowska, kandydatka na burmistrza Miasta i Gminy Szczawnica.

Z.O.: - Obserwacje dotychczas urzędującej władzy w Szczawnicy, sprawującej rządy w gminie od paru dobrych lat, wzbudziły we mnie wiele zastrzeżeń, zwłaszcza, jeśli chodzi o poszanowanie praw mieszkańców i rzetelność wykonywanych inwestycji. Nie jest to decyzja podjęta z dnia na dzień, zastanawiałam się bardzo długo, wahałam, wreszcie z mieszanymi uczuciami zgodziłam się kandydować. Powiem szczerze, że czynnikiem głównym, który skłonił mnie do podjęcia takiej właśnie decyzji, były liczne prośby mieszkańców. Taka decyzja to wielka odpowiedzialność i obowiązek wobec mieszkańców. Jeśli zaś chodzi o pana Tymochowicza, to w tym miejscu należy się pewne sprostowanie. Przede wszystkim, z tego co mi wiadomo, nasz Komitet nigdy nie złożył propozycji kandydatury na burmistrza Tymochowiczowi. To nieprawdziwe informacje. Zresztą sam Tymochowicz w jednym z wywiadów dla „Kuriera Pienińskiego” wyjaśnił, że była to z jego strony „gra”, która wynikła z braku zainteresowania władz miasta losami gminy.
Co może Pani zaoferować nie tylko swoim wyborcom, ale także pozostałym mieszkańcom Szczawnica, jako kandydat, a ewentualnie późniejszy burmistrz?
Z.O.: - Jako kandydatka na burmistrza nie dzielę mieszkańców na swoich i obcych, na tych którzy mnie popierają i na przeciwników. Mam do zaoferowania wszystkim mieszkańcom przede wszystkim godne ich traktowanie. Chcę, aby każdy mógł brać udział w podejmowaniu decyzji dotyczących tego, co będzie się robiło w mieście i gminie w zakresie inwestycji, które zmierzają do poprawy życia mieszkańców. Tutaj mam na myśli przede wszystkim wprowadzenie konsultacji społecznych, o czym wspominali radni naszego Komitetu oraz budżetu obywatelskiego, który jest doskonałym narzędziem do wdrażania pomysłów mieszkańców. Chciałabym także otworzyć Centrum Informacji Turystycznej, które powinno już dawno powstać, ale nasze władze przegapiły projekt finansowany przez Unię Europejską i województwo małopolskie w latach 2007-2013, a szkoda. Chciałabym również, aby została wybudowana ścieżka pieszo –rowerowa w stronę Jaworek. Będę dążyć do tego, aby w Szczawnicy Wyżnej powstał Park Rekreacji (z placem zabaw dla dzieci, parkiem crossfitu, posiadającym specjalne urządzenia do ćwiczeń na powietrzu oraz skate parkiem i ścianką wspinaczkową). Chodzi mi przede wszystkim o to, aby te regiony gminy, o których zapomniano, odżyły i ruch turystyczny skierował się także w stronę Szlachtowej i Jaworek. W samych Jaworkach dla ułatwienia życia mieszkańcom i turystom trzeba postawić bankomat , kosze na śmieci wzdłuż popularnych szlaków turystycznych. To są bolączki, o których mieszkańcy mi mówią, i które chciałabym zlikwidować. Zresztą, tak jak mówiłam wcześniej, to mieszkańcy będą mogli decydować co chcą mieć zrobione w ramach budżetu obywatelskiego. Sprawdza się to rozwiązanie w wielu innych miastach, dlaczego u nas miałoby być inaczej? Ale są też sprawy priorytetowe i tu mam na myśli: remont szkoły w Szlachtowej, dokończenie budowy kanalizacji i wodociągów w Jaworkach i Szlachtowej - te działania są konieczne do podniesienia standardu życia mieszkańców. Bo póki co te inwestycje są robione połowicznie, a beneficjentami są osoby z wąskiego kręgu władz miasta. Brakuje żłobka i Domu Seniora - takie inwestycje podnoszą też prestiż gminy i stwarzają dodatkowe miejsca pracy dla mieszkańców.
Urzędujący burmistrz w swoim programie bazuje na dotychczasowych swoich działaniach przez dwie już kadencje. Jaki program Pani przeciwstawi programowi urzędującego burmistrza, który, Pani zdaniem powinien przyciągnąć wyborców właśnie do Pani, a nie do pozostałych dwóch kontrkandydatów.
Z.O.: - Obecnie urzędujący burmistrz realizował swój program przez 8 lat. W jaki sposób - to każdy widzi. Owszem wiele się zmieniło, dużo osób mówi, że Szczawnica wypiękniała. Zapewne tak, ale kiedy przyjrzymy się temu w jaki sposób zostały wykonane inwestycje i za jakie pieniądze, to wówczas łatwo zmienić zdanie, na negatywne. W okolicznych miejscowościach także inwestowano: powstały drogi, chodniki, kanalizacje, tak jak u nas. Zatem nie jesteśmy ewenementem w dziedzinie inwestycji. Inne miejscowości pozyskują o wiele więcej środków unijnych niż nasza gmina, która jest uzdrowiskiem i miejscowością turystyczną, więc tym bardziej powinna prężniej się rozwijać. Przykład: Gmina Nowy Targ. Zachęcam do sprawdzenia ilości pozyskanych środków i obejrzenia inwestycji jakie powstały w ramach tych środków. Mój program nie jest zupełnie oderwany od tego co zaczął i realizuje obecny burmistrz, bo tak jak już wspominałam uważam, że należy kontynuować rozpoczęte inwestycje, zwłaszcza te, które poprawiają jakość życia mieszkańców. Natomiast chciałabym zadbać o rzetelność ich wykonywania oraz chce wprowadzić nową jakość w traktowaniu mieszkańców. O moich planach dotyczących gminy opowiedziałam już we wcześniejszym Pana pytaniu. Dodam tylko, że podejmę starania, aby zadaszyć trybuny Jarmuty.
Jaką ma Pani wizję dotyczącą problemów kosztów wody, kanalizacji i odpadów komunalnych z gospodarstw domowych. Czy widzi Pani możliwości obniżenia tych kosztów?
Z.O.: - Tylko świadoma segregacja odpadów w gospodarstwach domowych pozwala na obniżenie kosztów i taka, mam nadzieję, jest już wszędzie prowadzona. Kiedyś była rozpatrywana możliwość wykonania odwiertów kilku potężnych studni głębinowych, które częściowo zaspokoiłyby potrzeby związane z dostawą wody dla mieszkańców, a co za tym idzie obniżyłyby ceny wody (nie ma wówczas kosztów utrzymania, czyszczenia po powodzi, i in. usług dodatkowych). Wizja ta upadła, trudno mi powiedzieć dlaczego - tak więc pozostaje tylko dbać o zbiorniki i urządzenia, które doprowadzają wodę. Obniżenie kosztów jest do zrobienia, ale najpierw musiałabym poznać analizę ekonomiczną tych kosztów. Należy także rozważyć projekt tzw. oczyszczalni ekologicznych dla poszczególnych dzielnic gminy. Są one dofinansowywane ze środków UE. Po wprowadzeniu tego rozwiązania, tam gdzie to możliwe oczywiście, w dużej mierze problem fekaliów zostałby rozwiązany.
W naszym regionie jest sporo dużych firm prywatnych inwestujących nie tylko w turystykę, ale i przemysł. Styk samorząd – inwestorzy, to trudny temat. Jak według Pani te kontakty powinny wyglądać?
- Współpraca ze znaczącymi podmiotami gospodarczymi w mieście jest jak najbardziej pożądana jednak z zachowaniem wszelkich norm prawnych. Nie rozumiem dlaczego styk samorząd -inwestorzy ma być trudny? Jeśli samorząd działa zgodnie z prawem, nie przekracza swoich kompetencji, to nie ma dla niego żadnych większych trudności. Problemy pojawiają się wówczas, gdy panują układy na linii przedsiębiorcy – urząd, a wartością zasadniczą staje się łapówkarstwo.
Miasto jest zadłużone. Ocena zadłużenia jest według danych zadłużeniem prawnie dozwolonym. Czy i jak widzi Pani zmniejszenie tego zadłużenia?
Z.O.: - Słusznie Pan redaktor zauważył, że jest to zadłużenie dopuszczalne, bo w przeciwnym razie w Szczawnicy byłby już komisarz. Ale jeśli zadłużenie się pogłębi, to nie można takiej sytuacji wykluczyć. To tak jak z debetem w banku, jest możliwy do pewnej kwoty i dopóki miasto może, to oscyluje wokół dna tego poziomu. Ale to nie zmniejsza zadłużenia i tu rodzi się potrzeba przemyślanych decyzji. Uważam, że miasto powinno starać się pozyskiwać ludzi, chcących zainwestować w Szczawnicy, zwłaszcza w dziedzinę infrastruktury turystyczno-sportowej. Powstanie nowych ośrodków narciarskich, rekreacyjnych, sportowych, rozbudowa istniejących (mam na myśli nowe trasy PKL), z pewnością przyciągnie turystów, którzy chętnie za takie atrakcje zapłacą, zostawiając u nas pieniądze. Ponadto trzeba szukać oszczędności w wydatkach. Nieprzemyślana kolejność inwestycji tzn. robienie chodników, później niszczenie ich pod wodociąg czy kanalizację i znów ponowne układanie to podwójne i niepotrzebne koszty. Nie stać Szczawnicy na takie marnowanie finansów. Zamierzam w sposób przemyślany i zrównoważony spłacać zadłużenie miasta i starać się pozyskiwać środki własne, które są niezbędne do otrzymania dotacji unijnych.
Szczawnica, Szlachtowa i Jaworki, to miejscowości głównie turystyczne. To z turystyki mieszkańcy miasta i gminy żyją. Ale żeby turystyka się rozwijała musi być promocja. Prosiłbym o przedstawienie Pani stosunku do tego tematu.
Z.O.: - Promocja to priorytet. Obecnie gmina jest bardzo źle promowana. Od kilkunastu lat obserwujemy stały odpływ turysty zimowego. Jeszcze kilka lat temu tworzyły się kolejki do bramek, obecnie, nawet w szczycie sezonu, są puste krzesełka na kolejce. Uważam, że trzeba dotrzeć do ludzi, nie tylko z Polski, ale i z zagranicy. Potrzebna jest dobrze skonstruowana strona internetowa głównie w języku angielskim informująca o atrakcjach, które mamy do zaoferowania, noclegach i gastronomii. Wspominałam o Centrum Informacji Turystycznej, które nie powstało, a szkoda, bo tutaj było szerokie pole manewru do promocji. Inna kwestia to banery. Uważam, że trzeba je wieszać w bardziej strategicznych punktach, a nie tam gdzie nie spełniają one swojej roli, albo jest ona minimalna. Trzeba podjąć współpracę z innymi instytucjami promującymi na szczeblu krajowym oraz promować uzdrowisko za pośrednictwem dostępnych mediów i technologii. Współcześnie to Internet jest najlepszym nośnikiem informacji i ma najszerszy zasięg.
A jaką ma Pani wizję na pozyskiwanie środków z Unii Europejskiej na rozwój?
Z.O.: - Projekty, które są dofinansowane ze środków Unii jak najbardziej służą miastu. Jednak nie powinno miasto zaciągać kredytów na wkład własny, który przy tychże projektach jest wymagany. Jak najbardziej wskazana jest współpraca regionalna na szczeblu powiatowym czy tez wojewódzkim. Przykład podałam wcześniej na zaniedbanie ze strony naszych władz przy projekcie w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Został wtedy utworzony Małopolski System Informacji Turystycznej, do którego przystąpiło 25 gmin i powiatów małopolskich. Celem tego programu było podniesienie konkurencyjności turystycznej regionu poprzez dostosowanie IT do europejskich standardów, wysoka jakość świadczonych usług, zwiększenie stopnia dostępności IT również dla osób niepełnosprawnych, zwiększenie stopnia wykorzystania atrakcyjności turystycznej, dostarczenie kompleksowej i rzetelnej informacji jako elementu aktywnej promocji regionu. Całkowita wartość projektu to 16 700 000 zł. wkład województwa i partnerów projektu to 2 300 500 zł. Do projektu przystąpiły m.in.: Zakopane, Bukowina, Białka, Witów, Nowy Targ, Rabka, Limanowa, Krynica, Biecz i inne. Zastanawia mnie dlaczego nie Szczawnica? W wymienionych miastach powstały piękne Centra Informacji Turystycznej, w których dostępne są bezpłatne wydawnictwa, broszury atrakcji, mapy w kilku językach. Turyście znajdują tutaj bogate zestawy materiałów informacyjno-promocyjnych w kilku wersjach językowych, mogą również znaleźć informacje dotyczące bazy noclegowej dostępnej na terenie gminy. Turyści w takich centrach uzyskują rzetelne informacje od profesjonalnie obsługujących ich pracowników. W centrach tych znajdują się boksy z bezpłatnym dostępem do Internetu, dla osób niewidomych przygotowane unikatowe materiały w alfabecie Braille’a oraz płyty CD, na których znajdują się pocztówki głosowe ze specjalnymi nagraniami o charakterze binauralnym dającym iluzję bycia i poruszania się w nagrywanej przestrzeni. Był to pierwszy tego typu projekt na skalę Europejską, a Szczawnica z niego nie skorzystała. Ja natomiast zamierzam korzystać z takich i innych projektów, które mogą przynieść jakąkolwiek plusy mieszkańcom i turystom. Sama procedura pozyskiwania środków nie jest skomplikowana. Nie wiem, dlaczego miałabym tu odnosić się do jakiejkolwiek wizji.
Czym zaskoczy Pani swoich wyborców, o czym dotychczas żaden z pani kontrkandydatów nie powiedział w swojej kampanii wyborczej?
Z.O.: - Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ nie znam programu wyborczego pana Zenona Kasprzaka, więc nie wiem czym on zaskoczy. Wydaje mi się jednak, że zaskoczę Budżetem Obywatelskim, który daje możliwość współdecydowania wszystkim mieszkańcom o inwestycjach jakie chcą oni mieć w mieście i w gminie. Poza tym zamierzam kontynuować już zaplanowane w budżecie inwestycje, ponieważ Szczawnicy nie stać na marnowanie pieniędzy i z pewnych projektów dla dobra mieszkańców nie możemy się wycofać.
Rozmawiał: Henryk Janusz Olkiewicz
Od redakcji: w niedługim czasie wywiad z kolejnym kandydatem - Zenonem Kasprzakiem.
komentarze
reklama
najnowsze ogłoszenia
- Do sprzedania RATRAK BISON X PARK
- Narty Atomic
- Kask narciarki Salomon
- Narty SALOMON ENDURO 84
- Kupie narty skiturowe
już wkróce
-
22 03.2025
-
29 03.2025
-
29 03.2025
-
25 04.2025
reklama
dołącz do nas