aktualności

Dni Przyjaźni Polsko-Węgierskiej - dzień II

20.07.2015

Koncerty, degustacje i nocny spływ Dunajcem z premier Ewą Kopacz

Drugi dzień obchodów Dni Przyjaźni Polsko-Węgierskiej rozpoczął się na zaporze w Niedzicy Festiwalem Wina i Smaków Węgierskich. Symboliczną wstęgę przecięli: konsul Sandor Nedeczky, wójt gminy Łapsze Niżne Jakub Jamróz oraz prezes ZEW Niedzica Grzegorz Podlewski. Gości witano chlebem i solą, a dwunastu wystawców prezentowało swoje produkty.

Kolejnym punktem programu była konferencja naukowa pt. "Pogranicze Polsko - Węgierskie; ludzie i wydarzenia", podczas której można było wysłuchać czterech bardzo ciekawych wykładów. Pierwszym prelegentem był ks. Gyorgyi Ferenc, który opowiadał o symbolice korony Św. Stefana, której oficjalną kopię mogli podziwiać uczestnicy konferencji. Konsul Generalna Węgier w Krakowie Adrienne Kormendy mówiła na temat  "1000 lat chrześcijaństwa, wspólnej granicy, państwowości, przyjaźni". Dyrektor Muzeum Pienińskiego Barbara Węglarz  wygłosiła prelekcję pt.: "A Szczawnicę Akademii Umiejętności darowuję" o Józefie Szalayu, założycielu uzdrowiska Szczawnica. Ostatni wykład poprowadził Imre Molnar, pracownik MSZ Republiki Węgierskiej, a zarazem historyk. Tematem był węgierski i polski bohater Janos Esterhazy. 
Konferencję, która odbyła się w Dworku Gościnnym poprowadził dyrektor szczawnickiego MOKu Piotr Gąsienica.

Kolejnym etapem obchodów dni przyjaźni był koncert węgierskich i polskich muzyków na koronie zapory w Niedzicy.  Można było posłuchać m.in. kwartetu węgierskich cytrzystów. Niestety koncert został przerwany z powodu intensywnej burzy, jaka przetoczyła się nad zaporą.

Następnie zaproszeni goście udali się do Sromowiec Niżnych, gdzie wraz z premier Ewą Kopacz wzięli udział  w nocnym spływie Dunajcem z pochodniami, imienia Józefa Szalaya. W spływie brał udział także sam Józef Szalay w otoczeniu rodziny, bliskich i gości, przebranych odpowiednio do epoki.

Ostatnią pozycją sobotniego programu był kolejny koncert Polsko-węgierski, podczas którego wystąpił chór flisaków, zespół węgierskich cytrzystów Faboto oraz Janusz Radek, który zaśpiewał także po węgiersku.

Tekst i zdjęcia Joanna Dziubińska
galeria zdjęć
reklama
komentarze
reklama
najnowsze ogłoszenia
już wkróce
  • 11 05.2024
  • 03 06.2024
  • 30 06.2024
  • 30 06.2024
reklama
dołącz do nas