aktualności
Początek września 1939 w Krościenku n.D
02.09.2015
Pamiętnego 1 września 1939 roku hitlerowskie Niemcy napadły na Polskę. Do uderzenia w górach, od strony Słowacji, skierowali II dywizję górską Kufstein. Przejścia granicznego do Krościenka na terenie Pienin bronić miała placówka KOP, stacjonująca w Schronisku Śląskim, u wylotu Szopczańskiego.

2 września w sobotę około godziny 9.00 po ustąpieniu rannej mgły, oddziały niemieckie, zgrupowane w pobliżu Czerwonego Klasztoru, rozpoczęły forsowanie Dunajca. Na przygotowane tratwy, załadowali sprzęt wojenny, kierując się na brzeg polski. Wcześniej ostrzelali pusty budynek schroniska. Przywitani strzałami z załomków skalnych w wąwozie przez polską obronę, szybko zawrócili, mając na tratwach pierwszych zabitych i rannych. Polacy po, 2 -godzinnej wymianie "strzałów" z braku amunicji, wycofali się przez Przełęcz Szopka do Krościenka.
Patrole wroga już 1 września podeszły od Szczawnicy ku Kozłeczyźnie. Jeden z nich ostrzelany przez plutonowego rezerwy Fr. Koterbę (Stramę), zawrócił zabierając z kartofliska rannego żołnierza. Inny patrol - w odwet postrzelił kobietę, Agatę Oleś kopiąca ziemniaki w polu.
Niemcy spodziewali sie silnego oporu w Krościenku, dlatego okrążyli je ze wszystkich stron. Była niedziele 3 września rano. Jeden z oddziałów posuwających się przez "Łupisko" od strony Trzech Koron, przechodził koło domu S. Czepiela, gospodarza nieżonatego. zwanego "Łupkiem". Czepiel wrócił właśnie z kościoła z rannej mszy świętej na 25 - lecie swoich urodzin. Będąc sam, po wyjściu matki do kościoła, zamknął się i nie otwierał, gdy Niemcy dobijali się do drzwi. Zginął z serii skierowanej do wewnątrz. Była to pierwsza ofiara wojny w Krościenku.
W samym miasteczku do obrony przygotowywała się 20 osobowa grupa KOP "Żytyń" skierowana tu z granicy wschodniej, od Żytynia. Dowodził nią kapral Jan Marszałek. Grupa ta zajęła miejsce za filarami betonowego mostu, na którym przeddzień ułożono zaporę z grubych beli drzewa. Inną zaporę zbudowano nieco wyżej, pod domem Kołodziejskich. Widząc Niemców zbliżających się od Szczawnicy i zjeżdżających na motorach od Trzech Koron, aby nie dostać się w okrążenie, "Żytyń" opuścił stanowisko na moście i cofnął się na nową pozycję do drewnianego mostku na "Starej Rzece". Po oddaniu strzałów do wozu niemieckiego, który nadjechał od Czorsztyna i zatrzymał się na skrzyżowaniu ulic, oddział Marszałka ukrył się za kuźnią J. Plewy. Widząc jednak zbliżający się Niemców, uskoczył w bok. Część grupy skierowała się na Księży Las, zaś ośmiu żołnierzom z Marszałkiem, podeszła ku zabudowaniom Barnasiów na Padołach. Tu natknęli się na Niemców i Słowaków, którzy jeszcze przed nocą zajęli pozycje; wzięci do niewoli, sprowadzeni zostali na podwórze szkolne, a wieczorem wywiezieni do obozu jenieckiego.
źródło:
Krzan B., Klejnot Zagubiony w Górach, Krościenko n.D 1988 s. 230-231.
fot.: http://skansen-studzionki.pl/ Żołnierz batalionu KOP z rkm Browning wz. 28 w Krościenku
opr. Jakub Dyda
komentarze
reklama
najnowsze ogłoszenia
- Do sprzedania RATRAK BISON X PARK
- Narty Atomic
- Kask narciarki Salomon
- Narty SALOMON ENDURO 84
- Kupie narty skiturowe
już wkróce
-
25 04.2025
-
01 05.2025
-
02 05.2025
reklama
dołącz do nas