aktualności

Kolejna porażka Jarmuty

18.10.2015

Jarmuta Kolex Szczawnica - Gród Podegrodzie 1:2 (0:2). 0:1 Olszak 6, 0:2 Olszak 23, 1:2 J. Pietrzak 85.

Jakoś tak dziwnie się składa, że piłkarze Jarmuty Szczawnica zwykle w pierwszych połowach spotkań grają mało skoncentrowani, popełniają kosztowne błędy skutkujące stratami bramek i punktów. Tak też było w meczu z Grodem Podegrodzie. W 6 minucie w zupełnie niegroźnej sytuacji obrońcy Jarmuty dopuścili się faulu na 23 metrze przed swoją bramką. Do wykonania rzutu wolnego podszedł Olszak i uderzył mocno niestety obok źle ustawionego muru przez gospodarzy i goście objęli prowadzenie. Niby gospodarze wzięli się do odrabiania straty, ale sytuacji bramkowych nie stwarzali. W 23 minucie goście egzekwowali rzut rożny. Zagraną piłkę przed szesnastkę przepuściło trzech zawodników Grodu w końcu trafiła ona do olbrzyma Olszaka, który kropnął z lewej nogi i futbolówka zatrzepotała w górnym rogu bramki Bobaka. W tej części gry szanse ze strony gospodarzy może niezbyt czyste mieli Pawełczak i Jacek Pietrzak, ale obu nie udało się skierować piłki do siatki drużyny przyjezdnej. Na zakończenie pierwszej połowy goście „wyciągnęli” przyjazną doń do gospodarzy. Piłkarz Grodu Ciągło za obraźliwe słowa do sędziego został ukarany czerwoną kartką i goście drugą połowę zmuszeni byli grać w dziesiątkę. Żółty kartonik otrzymał także siedzący jeszcze na ławce piłkarz Jarmuty Borucki co w końcówce spotkania miało swoje konsekwencje bowiem Borucki po drugiej żółtej kartce w 80 minucie musiał opuścić boisko. Nim jednak doszło do tego wydarzenia gospodarze w drugiej połowie ruszyli do odrabiania straty. Najpierw po zagraniu z rzutu wolnego główkował Pawełczak z 8 metrów i trafił w środek bramki wprost w bramkarza. Identyczne trafienie zaliczył Diop Także Mastalski po centrze z bocznego sektora boiska strzelał z 11 metrów ale podobnie jak koledzy w środek bramki tam gdzie stał golkiper Grodu. Wreszcie w 85 minucie Hrydziuszko zagrał crossowe podanie do Marcina Pietrzaka na prawe skrzydło ten głową odegrał na 7 metr do brata Jacka Pietrzaka, który efektownymi nożycami umieścił piłkę siatce drużyny Grodu. Niestety dla zespołu z Miasta Zdrojowego był to tyko gol na otarcie łez po przegranej.
- Kolejny mecz zaczynamy w sposób zupełnie niezrozumiały bez należytej koncentracji bez absolutnie koniecznej werwy. Zazwyczaj tracimy w tym okresie gole a później stajemy przed wyzwaniem odrabiana strat. Nie zawsze się to udaje tak jak w dzisiejszym meczu. Nasza sytuacja staje się coraz trudniejsza, ale klasę zespołu poznaje się właśnie w trudnych momentach. Jak idzie dobrze to i wygrane przychodzą łatwo. Teraz mamy przerwę bo kolejny mecz został przełożony, może to pozwoli nam nad odbudową morale i solidne przygotowanie się do kolejnych spotkań - powiedział zastępujący Jerzego Grabarą zawodnik Jacek Pietrzak.

Jarmuta: Bobak – Hrydziuszko, Ojrzanowski, Mlak (65 Borucki ŻK, ŻK, 80 CZK), Diop, (85 Labidi), Urban (46 Mastalski), M. Pietrzak, J. Pietrzak, Babik, Jasiurkowski, Pawełczak.
Gród: D. Konstanty – Majerski, G. Konstatnty, M. Knurowski, Zgrzeblak ŻK, R. Knurowski (37 Kazała ŻK), Ciurka Zieliński ŻK, (86 Stachoń), Szabla ŻK (75 Kostrzewa), Ciągło 45 CZK, Olszak. 

Tekst Ryb
Zdjęcia Wojtek (Rzusto)
Źródło: Sportowepodhale.pl
Opubl. JD
reklama
komentarze
reklama
najnowsze ogłoszenia
już wkróce
  • 15 05.2024
  • 03 06.2024
  • 30 06.2024
  • 30 06.2024
reklama
dołącz do nas