IV Liga Lubań Maniowy – Sandecja II Nowy Sącz 3:0 (2:0)
Pewna wygrana gospodarzy, którzy gdyby lepiej mieli lepiej nastawione celowniki, mogli wygrać w dużo okazalszych rozmiarach.
Lubań szybko bo już w 7 min objął prowadzenie. Nowak z okoli środka boiska zagrał dalekie, prostopadłe podanie do Karkuli, który wygrał starcie sam na sam z Kociołkiem. W 22 min Karkula wystąpił w roli asystenta. Dograł podanie do M. Firka, a ten będąc sam przed bramkarzem rywali, nie dał mu szans. Wygraną Lubań przypieczętował trzecim golem, wypracowanym w 83 min przez duet rezerwowych. Jandura przedryblował obrońców Sandecji, dograł piłkę w pole karne, gdzie K. Kurnyta ubiegł bramkarza i umieścił piłkę w bramce.
– Mecz po całkowitą naszą kontrolą. Ani na moment nie wymknął nam się on spod kontroli. Jedyny minus to nasza skuteczność – ocenił trener Lubania, Łukasz Biernacki.
1:0 Karkula 7,
2:0 M. Firek 22,
3:0 K. Kurnyta 83.
Sędziował: Damian First z Gorlic.
Widzów: 100.
Lubań: Świerad – Migacz, Górecki ŻK, D. Firek ŻK, Czubiak – Karkula (85 Kasica), Kołodziej, Nowak, M. Firek (65 Gołdyn) – S. Kurnyta (75 K. Kurnyta), Basisty (46 Ryś).
Sandecja II: Kociołek – Woźniak, Zawiślan, Wojtarowicz ŻK (46 Ryś), J. Potoniec (65 Jankoś) – Brdej, D. Potoniec, Tarasenko, Smoleń – Hempel (46 Nowakowski), Dyląg.
Tekst Ryb
Opubl.JD
- Do sprzedania RATRAK BISON X PARK
- Narty Atomic
- Kask narciarki Salomon
- Narty SALOMON ENDURO 84
- Kupie narty skiturowe
-
29 04.2024
-
01 05.2024
-
03 06.2024
-
30 06.2024
-
30 06.2024