Jarmuta Szczawnica - Zwycięstwo na zakończenie rundy

W zaległym meczu nowosądeckiej okręgówki (V liga) Jarmuta Szczawnica pokonała na wyjeździe Helenę Nowy Sącz 2:0. Zapewne mało kto spodziewał się tak korzystnego rozstrzygnięcia dla drużyny z Miasta Zdrojowego, wszak Jamuta ostatnio spisywała się bardzo kiepsko.

Ale jeszcze raz potwierdziła się teza o nieprzewidywalności piłki nożnej. Drużyna Jarmuty kierowana z boiska przez Jacka Pietrzaka przyjęła jak się okazało słuszną strategię gry na kontrę. Zresztą tak grają prawie wszystkie drużyny na wyjazdach. Początkowo ta taktyka nie przynosiła rezultatów bo dwu dobrych okazji nie wykorzystali Mastalski i Pawełczak. Mastalski dostał prostopadłe podanie od J. Pietrzaka i pędził przez 30 metrów na bramkę sam na sam z bramkarzem ale w tej wiece dogodnej pozycji do siatki nie trafił. Z koli Pawełczak po dośrodkowaniu Mastalskiego strzelał z 12 metrów ale jego uderzenie bramkarz Heleny obronił. W 30 minucie po zagraniu piłki ze środka boiska Pawełczak przegrał głową piłkę do przodu do futbolówki doszedł J. Pietrzak i lobem z 15 metrów ulokował w bramce. Za chwilę w kolejnej sytuacji sam na sam był Mastalski, ale znowu nie trafił w bramkę z 7 metrów. Kolejną okazję goście mieli w 65 minucie. Akcję przeprowadził braterski duet Marcin i Jacek Pietrzakowie. Ten pierwszy dogrywał ten drugi w sytuacji sam na sam finalizował. Pięć minut później bracia zorganizowali bliźniaczą akcję ale J. Pietrzak po prostopadłym zagraniu brata zamiast do bramki trafił w golkipera Heleny. Po zdobyciu drugiego gola Jarmuta broniła wyniku od czasu do czasu wyprowadzając kontry. Nie były one jednak tak precyzyjne jak przy zdobytych bramkach. Gospodarze owszem mieli przewagę, ale w tym meczu obrona Jarmuty zagrała poprawnie i szczawniczanie gola nie stracili.
- Piłkarsko drużyna gospodarzy prezentowała się od nas lepiej ale to my dwukrotnie posłaliśmy piłkę do ich bramki a gospodarzom ta sztuka się nie udała. Mogliśmy strzelić więcej goli, ale nie ma co narzekać wygrana na wyjeździe na zakończenie rundy dała nam sporo satysfakcji i nadzieję na lesze czasy na wiosnę. Warty podkreślenia jest też fakt, że nasza defensywa w tym spotkaniu zagrała poprawnie bo w poprzednich meczach różnie z tym bywało - powiedział Jacek Pietrzak.

Helena Nowy Sącz - Jarmuta Szczawnica 0:2 (0:1)
0:1 J. Pietrzak 30,
0:2 J. Pietrzak 65.

Jarmuta: Bobak – Ł. Wiercioch, Ojrzanowski, Mlak, Jasiurkowski, Mastalski (90 Błażusiak), Borucki (75 Ciesielka), Hrydziuszko, M. Pietrzak, J. Pietrzak, Pawełczak (70 Urban).

Tekst Ryb
Zdjęcia Wojtek (Rzusto)

• 
• 
• 
•