aktualności

Krościenko nad Dunajcem zobowiązuje

05.11.2011

Kocham spacerować nad „Zerwany Most”, szczególnie o zmierzchu. Wtedy to niesamowite miejsce, staje się również magiczne. Kocham Stajkową i Marszałek, gdzie przy dobrej widoczności, Tatry są jak na wyciągnięcie ręki.

Uwielbiam Dunajec. Spływ pontonem zarówno przez ”Przełom” jak i w stronę Tylmanowej, (zwłaszcza przy wysokim poziomie rzeki) podnosi adrenalinę.

Trzy Korony. Kto nie obserwował z nich wschodu słońca, nie wie czym jest piękno. Same Pieniny, szczególnie zimą są czymś niezwykłym i  ( w swym pięknie) trudnym do opisania.  

Jeżeli potrzebujesz samotności - Lubań „czeka”. Rozbij namiot, popatrz na Tatry. Zmów modlitwę pod papieskim krzyżem. „Oczyszczony”, wróć do Krościenka.

A po drugiej stronie „I Był Beskid. I Były Słowa”

Stary Kościółek szczególnie po renowacji, to dla mnie miejsce wyjątkowe. W nim, nawet w okresie zwątpienia, odczuwa się obecność siły wyższej.

Nowy kościół, piękny i zarazem przytłaczający ogromem.

 „Płonące krzyże”. Widok niezwykle przejmujący. Szczególnie 1 listopada.  I ten przy żółtym szlaku na Przełęcz Szopka z napisem -  „ (…) Podziękuj Bogu za to, że masz oczy”.

Wycie strażackiej syreny.  Prawie zawsze „dźwięk” informujący o ludzkiej tragedii.

Twarze ratowników GOPR. Najczęściej pełne satysfakcji, czasem przepełnione bólem, że tym razem było za późno.

Przydroże kapliczki, każda z wyjątkową historią. Opowieścią o zwycięstwach, porażkach - jednostki i narodu.

Stary krościeński cmentarz. Wielu zasłużonych i jeden który zainteresował mnie szczególnie - Józef Nałęcz Hakowski. Europejskiej sławy snycerz, u nas praktycznie nieznany.

Krościeński kirkut. Miejsce do niedawna zapomniane. Materialny dowód bestialstwa nazistów i okrucieństw II Wojny Światowej.

Popiersie Jagiełły, tablice ku czci Sobieskiego i Mickiewicza. Pamiątki patriotyzmu naszych dziadów.

Zbiorowa mogiła więzionych i torturowanych w „Palace” w Zakopanym i „ Montelupich” w Krakowie, zamordowanych przez hitlerowców na cmentarzu komunalnym w Krościenku w dniu 23 II 1944 roku. Widoczny znak, najwyższego poświęcenia.

SKS Sokolica – 1953 – 2011. 58 lat zwycięstw i radości, porażek i smutku.

I to położenie: na „wyciągniecie ręki”: góry. Jezioro Czorsztyńskie, Zakopane,  Nowy Targ, Nowy Sącz, Kraków, granica ze Słowacją.

Krościenko nad Dunajcem zobowiązuje.

Jakub Dyda 
Więcej na temat: Felietony Krościenko zachwyt
reklama
komentarze
reklama
najnowsze ogłoszenia
już wkróce
  • 29 04.2024
  • 01 05.2024
  • 03 06.2024
  • 30 06.2024
  • 30 06.2024
reklama
dołącz do nas