aktualności
Czy sowa jest symbolem mądrości?
27.06.2016
Wyjątkowo świąteczny charakter miał wernisaż najnowszej wystawy w „Krzywej Jabłonce”. 25 czerwca w pienińskiej galerii otwarta została wystawa zatytułowana „Sowy – symbol mądrości?”, będąca ekspozycją fragmentu kolekcji sów, zgromadzonej przez profesora Ludwika Freya.
Właśnie od uczczenia tego jubileuszu rozpoczęto świętowanie w „Krzywej Jabłonce”. Dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury Piotr Gąsienica, wydawca „Z Doliny Grajcarka”, złożył Panu Profesorowi serdeczne podzię-kowania za lata pracy w miesięczniku oraz pogratulował wspaniałej wystawy, po raz pierwszy prezentowanej poza jej krakowską, domową siedzibą. Wręczył także prezent, kolejną figurkę sowy do kolekcji, ze względu na brak miejsca do ekspozycji - niewielkich rozmiarów. Do życzeń i gratulacji dołączyła się redaktor naczelna gazety Alina Lelito, a następnie wspólnie z Panem Profesorem zdmuchnęli świeczki z jubileuszowego tortu, ufundowanego przez MOK. Zebrani spontanicznie zaśpiewali „Sto lat”, jako najlepszą zapowiedź dalszej współpracy profesora Freya z naszą gazetą. Była także chwila na wskrzeszenie wspomnień, jak to się zaczęło, a zaczęło się od… Józefa Szalaya, dokładniej od jubileuszowego tekstu z okazji 130. rocznicy śmierci, napisanego do „Grajcarka” przez Pana Profesora. Biorąc pod uwagę, że właśnie obchodzimy w Szczawnicy Rok Szalayowski, z okazji 140. rocznicy śmierci założyciela i patrona naszego uzdrowiska, wspaniale się ta uroczystość wkomponowała w tzw. moment dziejowy!
Podczas spotkania swój wiersz pt. "Sowy" odczytał Andrzej Dziedzina Wiwer - szczawnicki poeta i gawędziarz, a przy tym przewodnik beskidzki i znawca pienińskiej kultury.
Po niespodziance, przyszedł czas na zapowiedziane atrakcje – wykład Pana prof. Ludwika Freya na temat swojej sowiej pasji. Prelegent rozpoczął od przybliżenia samej problematyki: opowiedział o anatomii, występo-waniu, gatunkach i zwyczajach życiowych sów. Wspomniał o ich historycznym odbiorze w różnych krajach i kulturach; o ich obecności w Biblii, literaturze pięknej i mitach; o ich symbolice. Sowy były np. czczone w sta-rożytnych Atenach, jako zwierzęta przypisane bogini mądrości Atenie, ale niemal wyklęte i utożsamiane z cza-rami i szatanem w czasach średniowiecza. Sowy szanowano za ich specyficzny, „inteligentny” wygląd - układ oczu i dzioba podobny do ludzkiej twarzy, ale też i bano się ich głosu, odbieranego jako zapowiedź nieszczęścia i śmierci. Sowy stały się wreszcie wdzięcznym tematem dla sztuki, a ich podobizny ozdabiały architekturę w wielu miastach świata. Ich figurki, rysunki, obrazy pojawiają się w każdej kulturze i w każdych czasach. W tych nam współczesnych można spotkać je jako gadżety, ozdoby, motywy i wzory.
Właśnie od zainteresowania się nimi i przypadkowego nabycia w 2004 roku maleńkiej sowiej figurki rozpo-częło się zbieractwo sów Pana Profesora. W kolejnym roku osamotniona figurka zyskała towarzyszkę, potem ktoś życzliwy podarował następną i tak to się zaczęło. Obecnie kolekcja Profesora Freya liczy blisko 600 sa-mych figurek i drugie tyle różnych innych sowich eksponatów. W „Krzywej Jabłonce” znalazło się ich kilka-dziesiąt, zebranych w kilka charakterystycznych grup. Jest wśród nich „rada starszych” – pierwsze egzemplarze w kolekcji, są sowy szklane, miniaturki, futerkowe, woskowe, drewniane, z muszelek, ceramiczne, uczone w biretach i na choinkę. Są sowie piękności i koszmarki. Są sowy użytkowe – zegary, skarbonki, biżuteria i przed-mioty codziennego użytku z motywem sowy: ręcznik, ściereczka, torba na zakupy, kubki, podkoszulek, poduszka. Są i prawdziwe dzieła sztuki: sowy wyszywane haftem krzyżykowym przez żonę pan profesora, panią Wiesławę Frey oraz prace artystów pienińskich: „Sowa jarzębata” – rysunek piórkiem Krystyny Kolkowicz, „Sowa płomykówka” – akwarela śp. Franciszka Kolkowicza, „Sowa czorsztyńska – rysunek Stanisława Góreckiego, pastelowa „Sowa tańcząca” Elżbiety Adamczyk czy „Puchacz z profilu” – płaskorzeźba śp. Henryka Zachwiei. A także wiele, wiele innych.
Po pasjonującym wykładzie profesora Ludwika Freya gospodyni galerii Joanna Dziubińska zaprosiła wszystkich zebranych do indywidualnego odkrywania ptasich okazów oraz do degustacji, jak zawsze przepysznych, domowych specjałów. Wystawa będzie prezentowana w galerii „Krzywa Jabłonka” przez miesiąc. Naprawdę, warto ją obejrzeć!
Alina Lelito
Fot. Joanna Dziubińska
galeria zdjęć
komentarze
reklama
najnowsze ogłoszenia
- Do sprzedania RATRAK BISON X PARK
- Narty Atomic
- Kask narciarki Salomon
- Narty SALOMON ENDURO 84
- Kupie narty skiturowe
już wkróce
-
01 05.2025
-
02 05.2025
reklama
dołącz do nas