Niebezpieczne butle?
14.03.2012
List czytelnika
Interwencja P24
W poniedziałek wieczorem, w jednym ze sklepów w Krościenku nad Dunajcem zakupiłem butlę z gazem firmy
(…) (była zabezpieczona folią - nie otwierana poza firmą
(…)l). Przywiozłem do domu, zamontowałem, odkręciłem i pojechałem do Nowego Targu. Za około 2 godziny do domu wróciła moja żona, która stwierdziła że w domu wyczuwa gaz. Otworzyła okna i wywietrzyła mieszkanie. Ja, wróciłem nieco później, sprawdziłem butlę i jak się okazało, nawet po mocnym dokręceniu reduktora słychać było syczenie. Przyłożyłem rękę i wyczułem strugę gazu dmuchającą spod zakrętki. Odkręciłem reduktor i zobaczyłem że zawór butli nie posiada uszczelki! Nie byłem więc w stanie tak dokręcić by gaz się nie ulatniał! Jak przypuszczam, gdybym wieczorem zamontował w domu tą butlę i poszedł spać rano albo bym się nie obudził albo wysadziło by mnie w powietrze! Nie był to jednak koniec moich rozczarowań firmą
(…) . Zabrałem butlę, zawiozłem do sklepu, gdzie byli mili i wyrozumiali - bez żadnych problemów wymienili butlę na kolejną, sprawdziłem przy ekspedientkach czy butla ma stosowną uszczelkę, i miała. Drugą butlę przywiozłem do domu, próbuję zamontować i nie da się! Otwór w zaworze miał zbyt małą średnicę! Nie mogłem wetknąć reduktora, by go przykręcić. W sklepie ku zdziwieniu ekspedientek pojawiłem się ponownie. Do sklepu przyniesiono trzecią butlę firmy
(…) , na miejscu ją odpakowałem by porównać otwory wylotowe zaworów. Różnice było widać gołym okiem. Butla do której nie mogłem przykręcić reduktora miała znacznie mniejszą średnicę wylotu. Zabrałem więc trzecią, przykręciłem w domu do kuchenki, a kładąc się spać zastanawiałem się czy rano się obudzę, a nawet jeśli się obudzę czy nie wylecę w powietrze razem z żoną.
Do wczorajszego dnia byłem przekonany, że każda butla, która opuszcza firmę typu
(…) jest gruntownie sprawdzana, bo to przecież chodzi o niejedno ludzkie życie. Jak się okazało wcale tak być nie musi. I w takiej firmie może być aż takie niechlujstwo!
Myślę że takie sytuacje nie powinny mieć miejsca, a jeśli się już zdarzą, to osoba odpowiedzialna powinna ponieść poważne konsekwencje, by więcej razy nie było już podobnych przypadków.
Pozdrawiam - Mieszkaniec Krościenka n/D
Od redakcji:
Wiadomość o możliwym niebezpieczeństwie i uchybieniach wysłaliśmy do rzecznika prasowego firmy jak również do handlowca odpowiedzialnego za dostawy gazu w powiecie nowotarskim.
Do czasu wyjaśnienia sprawy zdecydowaliśmy się nie podawać nazwy dostawcy gazu.
Zachęcamy do przeczytania artykułu - Bezpieczna butla (www.muratordom.pl)