aktualności

Droga przez mękę - lub raczej przez młakę

09.03.2021

W zeszłym tygodniu trafiłam na ulicę Żarnowiecką w Grywałdzie. Dzięki temu, że był mróz, który ściął drogę można było przejść od skrzyżowania do góry. Niestety jadąc samochodem można urwać wszystko co jest do urwania. Pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy: jak ci ludzie, którzy mają tu domy i pola radzą sobie gdy jest mokro. Z ciekawości pojechałam zobaczyć co to się tam dzieje podczas roztopów.

To co zastałam gdy mróz puścił i słońce przygrzało to obraz nędzy i rozpaczy, tym bardziej że powyżej podjazdu jest kilka domów i pola. Ogromne koleiny i zwały błota - o minięciu dwóch aut można zapomnieć - trzeba mieć dużą odwagę, żeby wjeżdżać tam terenowym samochodem. O podjechaniu pod domy samochodem osobowym nie ma dziś mowy. Mieszkańcy mówią, że droga była naprawiana przez Urząd Gminy pod koniec zeszłego roku, ale to chyba jakaś pomyłka, gdyż  nawierzchnia wygląda jakby nie widziała sprzętu drogowego od wielu lat.

Zastanawiam się jak na ten kompromitujący stan ulicy Żarnowieckiej zapatruje się gospodarz sołectwa Grywałd - wójt Jan Dyda. A może ten przykład da do myślenia mieszkańcom wsi i wybiorą wreszcie na sołtysa któregoś ze swoich sąsiadów - przecież bliższa koszula ciału. Może warto wybrać swojego przedstawiciela, który poczuje się we wsi gospodarzem i będzie umiał wywalczyć normalną drogę, którą da się przejechać.

jd

 
galeria zdjęć
reklama
komentarze
reklama
najnowsze ogłoszenia
już wkróce
  • 20 04.2024
  • 29 04.2024
  • 30 06.2024
  • 30 06.2024
reklama
dołącz do nas