aktualności

Hokej na trawie. SKS Sokolica.

17.04.2012

Nieoczekiwanie „laskarze” niewielkiego Krościenka byli nie tylko dumą i chlubą klubu, nie tylko bezkonkurencyjnym zespołem okręgu krakowskiego ale i pewnym okresie rewelacją na skalę ogólnopolską.

Hokej na trawie to dyscyplina sportu w Polsce stosunkowo mało popularna, w jej południowych regionach niemal egzotyczna.

 

A przecież nieoczekiwanie „laskarze” niewielkiego Krościenka byli nie tylko dumą i chlubą klubu, nie tylko bezkonkurencyjnym zespołem okręgu krakowskiego ale i pewnym okresie rewelacją na skalę ogólnopolską.

 

Jakimi drogami  w naddunajeckie, przygraniczne miasteczko przywędrował ten sport. Jak to się stało, że znalazł oddanych mu sympatyków, tak chętnie i nie bez powodzenia był uprawiany, mimo braku tradycji, doświadczeń, warunków treningowych.

 

Cofnijmy się do roku 1960, kiedy to prezesem okręgowego związku hokeja na trawie w Krakowie był dr Tadeusz Baczyński, od wielu już lat, jeszcze z dawnych lwowskich czasów działacz i organizator tego sportu. (…) Postanowił rozszerzyć i spopularyzować hokej na trawie na terenach jeszcze dla tego sportu dziewiczych. (…). Rezultaty w przypadku Krościenka przeszły chyba jego oczekiwania. (…).Objeżdżając podhalańskie miejscowości zawędrował i do Krościenka. Zaskoczenie ówczesnych władz klubu propozycją prezesa musiało być spore. Mało kto tu o tym sporcie słyszał, jeszcze mniej było ludzi znających choćby z grubsza przepisy, a już chyba nikogo kto by w laskarskich imprezach brał udział.

 

Nie przeszkodziło to jednak by w ślad za wizytą prezesa związku, nad Dunajcem pojawił się przysłany przez niego Marian Małkowiak, trener koordynator związku, brat słynnych już wtedy zawodników gnieźnieńskich (…). Marian  Małkowiak  grywał w pierwszoligowym zespole, potem przeniósł się do Nowego Sącza i poprowadził pierwszą na tym terenie sekcję.

 

Pewnego dnia pojawił się na boisku Sokolicy ze swoimi podopiecznymi, z hokejowym sprzętem, by obywatelom naddunajeckiego miasteczka zaprezentować cały swój kunszt. A zarazem ujawnić tajemnice, kulisy hokejowego rzemiosła. Nie mieliśmy o tym zielonego pojęcia- wspomina ten dzień jeden z zasłużonych działaczy klubu i późniejszy opiekun sekcji Józef Zabrzeski- ale spodobało się i chwyciło. Młodzież zaczęła się garnąć do sekcji od pierwszego momentu jej powstania. Oczywiście jak zawsze w początkach każdego zamierzenia więcej w tym było entuzjazmu niż realnych możliwości, ale zaczęli grać. Zrazu więcej było kłopotów niż sukcesów. Przede wszystkim finansowych. Sprzęt jak na owe czasy był kosztowny. Trzeba było kupić laski, niezły grosz trzeba było wyłożyć na strój bramkarzy. Historię hokejowej sekcji z Krościenka rozpoczął występ w lidze podhalańskiej. Startowało 6 zespołów. Oprócz tych z najbliższego regionu (…) o prymat w lidze walczyły również dwie drużyny krakowskie: Garbarnia i Juvenia. Od nowosądeczan odkupiliśmy wtedy po zaniżonych cenach wyposażenie, trochę lasek, „parkany”. Rywale prezentowali się okazalej, efektowniej. Trochę im chłopcy z Krościenka zazdrościli. Rychło się jednak okazało, że to im zaczęto zazdrościć. I to rzeczy najcenniejszej- wyników.  Nie mieli słynnych pakistanek, którymi chlubili się przeciwnicy. W laski zaopatrywali się w Męcinie u Stanisława Smolenia. Jego kije hokejowe miały już wtedy renomę na światowych lodowiskach. Te które sporządził do hokeja na trawie przyniosły pierwsze sukcesy zawodnikom „Sokolicy”.

 

Już pierwszy sezon rozgrywek zwrócił uwagę trenera Małkowiaka na zespół z Krościenka. Przedtem bywał raz w tygodniu, instruował, zachęcał. Potem te wizyty stawały się coraz częstsze. Dwa, trzy razy w tygodniu laskarze „Sokolicy” intensywnie trenowali pod jego opieką.

 

„ W naszym klubie widział on- mówi były zawodnik Jan Karamon- przyszłość hokeja na tym terenie. Na treningi przychodziło nieraz i 30-40 chłopców. Umieliśmy grać – z Podhalem w Nowym Targu wygraliśmy 15:0, Garbarnia u nas sobie nie pograła, innym też umieliśmy nakłaść zdrowo do bramki”

 

Drużyna „Sokolicy” zajęła w rozgrywkach pierwsze miejsce. Niebawem zdobyli na turnieju w Krynicy główne trofeum – puchar fundowany przez I sekretarza KM, wygrywając wszystkie swoje spotkania.

 

Po tym turnieju, niejako z marszu zespół przystąpił do walki o II ligę. Zawody rozgrywane w Łodzi. Obok Krościenka o awans rywalizowały zespoły Budowlanych Łódź, Semfora Wrocław i Włókniarza Pabianice.

 

Tak relacjonował to wydarzenie „ Dziennik Łódzki” z 27 czerwca 1961 roku: „Nieznany szerzej zespół Sokolicy z Krościenka stał się rewelacją finałowych rozgrywek o wejście do II ligi hokeja na trawie. Zajął on pierwsze miejsce tracą zaledwie jeden punkt w bezbramkowym meczu z Włókniarzem i dziś jest już zespołem II ligi”.

 

Zaczęły się wielkie wojaże po kraju. Wyjazdy do Bielska, Siemianowic, Wrocławia, Cieszyna. To był najlepszy okres sekcji i zarazem początek jej końca. Zawodnicy gromadzili punkty, ale w kasie klubowej ubywało grosza. Chłopcy walczyli jak lwy, pierwsza liga była blisko… Ale już na wyjazdy trzeba było pieniądze pożyczać. Po pięć, dziesięć tysięcy złotych, nierzadko od prywatnych życzliwych klubowi osób. Już pod koniec rozgrywek z federacji nadchodziły  sygnały, że nie bardzo można liczyć na specjalne dofinansowanie. Sytuację utrudniał fakt, że w rozgrywkach ekstraklasy przyszłoby rozgrywać mecze wyjazdowe w województwie poznańskim, w Szczecinie, a więc na drugim krańcu Polski. Dużo bogatszy od „Sokolicy” klub znalazłby się w kłopocie. Rada Główna Federacji założyła się stanowcze veto. Po pięciu latach sukcesów, u progu dalszych, z konieczności sekcja uległa likwidacji.

 

Pozostały tylko żywe do dziś wspomnienia i przechowywana pieczołowicie przez Eugeniusza Cisowskiego pieczątka o następującej treści” Krakowski Okręgowy Związek Hokeja na Trawie Podokręg Podhalański w Krościenku n/Dunajcem”. Bowiem w ciągu tych pięciu lat za sprawą laskarzy „Sokolicy”, w uznaniu ich zasług dla popularyzacji hokeja na trawie Krościenko awansowało do roli samodzielnego okręgu.

 

Opracował: Jakub Dyda, na podstawie broszury okolicznościowej wydanej z okazji 25 – lecia Spółdzielczego Klubu Sportowego



 
Więcej na temat: Historia hokej SKS Sokolica
galeria zdjęć
reklama
komentarze
reklama
najnowsze ogłoszenia
już wkróce
  • 20 04.2024
  • 29 04.2024
  • 30 06.2024
  • 30 06.2024
reklama
dołącz do nas