Wygrana Marcina Stopki przez nokaut

Pochodzący z Jaworek kickbokser Marcin Stopka wygrał w swoją kolejną walkę już w pierwszej rundzie przez nokaut. Po meczu zawodnik wyraził niezadowolenie z faktu, iż na dzień przed walką dowiedział się, że rywal z niewiadomych względów zrezygnował i dostanie zawodnika zastępczego. - Nie był to rywal mojej klasy, mogłem to skończyć pierwszym ciosem - wyraził niedosyt po skończonym starciu.

- Nie był to rywal mojej klasy (...) mogłem to skończyć w każdej chwili, nawet pierwszym ciosem, ale chciałem trochę poboksować, bo 4 lata nie walczyłem. Chciałem pobyć w tym ringu jak najdłużej, ale w pewnym momencie widziałem, że nie ma  już sensu dłużej przeciągać. - żalił się po walce Marcin Stopka. Jednocześnie pieniński zawodnik wyraził szacunek dla rywala, który stanął do walki z dużo lepszym zawodnikiem. - Zawsze toczyłem walki na najwyższym poziomie z klasowymi przciwnikami, wiec nie powiem zebym był mega dumny z tej walki ale to nie moja wina że zmienili mi rywala. W kazdym razie gratulacje dla przeciwnika za charakter że wszedł do ringu! Dla mnie walka na przetarcie i tyle dobrego że obyłem sie ze stresem startowym po tak długiej przerwie.

jd