Jarmuta znów dostaje baty, Lubań postraszył lidera

Nie był do dobry weekend dla IV-ligowych piłkarzy z naszego regionu. Jarmuta przegrywa kolejny swój mecz i to wynikiem 6:2. Lubań Maniowy także przegrywa, ale w lepszym stylu, bo jedynie 3:2.

Sokół Słopnice – Jarmuta Szczawnica 6:2 (2:0)
1:0 Jasica 15
2:0 Pach 38
3:0 Augustyn 58
4:0 Kordeczka 62
5:0 Nowak 70
6:0 Kordeczka 76
6:1 Sidorczuk (Chowaniec) 82
6:2 Chowaniec 88
Sokół: Zakiyev (60 Marcisz) – S. Porębski (64 Mambe), Pach (71 Więcek), Mrózek, Nowak, Jasica, Santos, Augustyn, Wontorczyk (65 D. Porębski), Matras (71 Kowalczyk), Kordeczka
Jarmuta: Pietrzak – Barnaś (75 Latawiec), Drożdż, Noworolnik (55 Żółtek), Dyląg, Balogun (55 D. Michałczak), Faltyn (46 Kwit), Kuziel, Sidorczuk, Chowaniec, Wiercioch

Sokół w tym tygodniu rozprawił się z dwiema drużynami z Podhala. W środę pokonał Watrę, dziś rozbił przed własną publicznością Jarmutę. Strzelanie rozpoczęło się na dobre w drugiej odsłonie, przyjezdnym na osłodę pozostają jedynie dwie bramki zdobyte w końcówce spotkania.

Momenty były:
15 – GOL 1:0! Dobrą dyspozycję w ostatnim tygodniu potwierdza Jasica. Ofensor Sokoła otwiera wynik tego spotkania.
38 – GOL 2:0! Pach ma patent na strzelanie zespołom z Podhala. W środę strzelał Watrze, dziś do swojego skalpu dokłada Jarmutę.
58 – GOL 3:0! Mierzone uderzenie po ziemi w wykonaniu Augustyna trafia do sieci obok Pietrzaka.
62 – GOL 4:0! Bramka stadiony świata. Kordeczka zdejmuje pajęczynę z bramki Jarmuty.
70 – GOL 5:0! Kanonada Sokoła nie słabnie na sile. Kolejny napastnik wpisuje się na listę strzelców, a jest nim Nowak.
76 – GOL 6:0! Sokół nie ma litości. Drugi raz ze zdobycia gola cieszy się Kordeczka.
82 – GOL 6:1! Prostopadłe zagranie od Chowańca trafia do Sidorczuka. Pomocnik Jarmuty zdobywa honorowe trafienie dla szczawniczan.
88 – GOL 6:2! Na swoje pierwsze trafienie w barwach Jarmuty doczekał się również Chowaniec. Próba z dystansu nagrodzona bramką.

Bruk – Bet Termalica II Nieciecza – Lubań Maniowy 3:2 (0:1)
Bramki dla Lubania: Pluta (Duda) 27, Mrówka (Pluta) 49
Lubań: Świerad – Firek (60 Quantanilha), Ligienza, Chlipała (88 Wróbel), Zawiślan, Jandura, Mańko (75 Górecki), Pluta, Duda (75 Chmielowski), Skydan, Mrówka

Z nieba do piekła. Taką drogę przebył dziś Lubań, który był bardzo blisko urwania punktów rezerwom Termaliki. Mimo prowadzenia i gry w przewadze liczebnej, maniowianie musieli uznać wyższość detronizującej IV ligę wschodnią drużynie „Słoni”.

Momenty były:
27 – GOL 0:1! Maniowianie wychodzą na prowadzenie! Duda zagrywa przed pole karne do Pluty, który uderza bardzo dokładnie.
49 – GOL 0:2! Skrzydłem akcję Lubania zainicjował Duda. Dogranie w szesnastkę pada łupem Mrówki, a ten wykazał się kunsztem snajpera.
57 – Skydan wychodzący na pozycję zostaje powstrzymany przez gracza z Niecieczy. Arbiter pokazuje czerwoną kartkę, Lubań w liczebnej przewadze.
64 – GOL 1:2! Nieco rozluźniony Lubań traci gola kontaktowego z osłabioną Termaliką.
72 – GOL 2:2! Robi się niebezpiecznie. Maniowianie pozwalają wbić sobie drugiego gola i mamy już remis.
84 – GOL 3:2! Niebywała historia. Gospodarze grając w dziesiątkę i przegrywając 0:2 wychodzą na prowadzenie.

Krzysztof Kościelniak / jd

• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
•