Uwaga na żmije

Coraz cieplejsze dni, coraz mocniejsze słońce skłaniają żmije do wyjścia z ukrycia i wygrzewania się na ścieżkach czy stertach kamieni. Coraz częściej te gady można spotkać na szlakach turystycznych, w lasach i na polanach.

Uważajmy więc podczas pieszych wędrówek, aby nie nadepnąć na żmiję zygzakowatą. Bliskie spotkanie z tym gadem może skończyć się bolesnym ukąszeniem. Żmije zazwyczaj  jako pierwsze nie zaatakują człowieka, natomiast mogą się bronić. 
Widząc ją należy się wycofać lub ominąć.

Jad żmii zygzakowatej jest mieszaniną kilku toksyn o różnorakim działaniu: uszkadzającym układ nerwowy powodującym martwicę tkanek, zmniejszającym krzepliwość krwi, zmiany rytmu pracy serca. Po ukąszeniu na skórze poszkodowanego zostają dwie charakterystyczne ranki. Ukąszenie jest szczególniemże być niebezpieczne dla dzieci i osób starszych, jednakże nie jest śmiertelnym zagrożeniem dla zdrowego dorosłego człowieka. W razie ugryzienia najlepiej usiąść, uspokoić się i wezwać pomoc medyczną. Nie należy zakładać opasek uciskowych ani nacinać rany.

Jak wygląda żmija: ma grzbiet o zabarwieniu brązowym, srebrzystoszarym, żółtawym, oliwkowozielonym, niebieskoszarym, pomarańczowym, czerwonobrązowym lub miedzianoczerwonym. Na grzbiecie ciemniejszy od barwy podstawowej zygzak, tzw. „wstęga kainowa”. Zygzak nie zawsze jest widoczny. Pionowa źrenica. Płaska głowa o trójkątnym zarysie, wyraźnie oddzielona od reszty ciała. Ciało zwęża się w kierunku głowy. Łuski na głowie tworzą wzór przypominający literę X, Y lub V.

Pamiętajmy, że żmije są pod ochroną.

jd / Wiki
fot. Anna Niezgoda