aktualności

Rekordowy szczawnicki redyk

13.10.2024

W Szczawnicy odbył się tradycyjny jesienny redyk. Z roku na rok impreza cieszy się coraz większą popularnością, o czym świadczą tłumy turystów, które przyjeżdżają do uzdrowiska specjalnie, by wziąć udział w tym wydarzeniu. Jednak w tym roku ilość osób chcących pożegnać owce schodzące z hal pobiła wszystkie rekordy.

Trasa przemarszu owiec, jak co roku wiodła od Szlachtowej do przystani flisackiej „Na piaskach”. Baca Andrzej Majerski z juhasami i psami pasterskimi przeprowadzili przez uzdrowisko około 1500 owiec. Wzdłuż trasy stały tysiące ludzi: zarówno mieszkańców jak  i przybyłych specjalnie na tą okazję turystów.
 
Na czele barwnego  korowodu idącego ulicami Szczawnicy szedł Burmistrz Bogdan Szewczyk z Wójtem Krościenka Stanisławem Tkaczykiem, za nimi członkowie kapel góralskich, przedstawiciele Związku Podhalan, dzieci z miejscowych szkół. Pięknie prezentowali się ubrani po góralsku jeźdźcy na koniach. A za nimi setki  turystów.
 
Zakończenie marszu było przy plenerowej scenie na Piaskach, gdzie wystąpiły kapele regionalne, a gwiazdą imprezy  jest w tym roku zespół Enej.


Podczas redyku można skosztować przysmaki kuchni regionalnej przygotowanej przez pienińskie Koła Gospodyń Wiejskich:  pieczonej baraniny, swojskiej kiełbasy, grochówki, kapusty z grzybami. Nie mogło zabraknąć wyrobów z owczego mleka – oscypków i bundzu. Swoje prace artystyczne prezentowali miejscowi twórcy ludowi. Natomiast uczniowie szkoły nr 2  kwestowali na rzecz swojej chorej koleżanki Wiktorii  na jej rehabilitację.
 
Jesienny redyk staje się jedną z najpopularniejszych imprez w regionie. Szczawnica i okoliczne miejscowości przeżywały w ten weekend oblężenie turystów. W Pieniny przyjechały tysiące gości. Jeśli ktoś przyjechał bez wcześniejszej rezerwacji pokoju, miał małe szanse na znalezienie noclegu w odległości kilkunastu kilometrów od Szczawnicy.
 
Redyk jest to uroczyste przejście baców i juhasów ze swoimi stadami owiec. Pierwszy w roku jest organizowany na wiosnę, kiedy stada przepędzane są na hale, natomiast drugi redyk – jesienny kiedy wracają  z powrotem do właścicieli. Tradycja przepędzania owiec przez uzdrowisko zrodziła się zaraz po wojnie, w 1947 r,  a została zapoczątkowana przez ówczesnego sołtysa Jaworek – Józefa Gąsienicę.
 
Redyk to tradycja, którą należy pielęgnować z dla szacunku przodków i ich zwyczajów, ale jest to także bardzo dobry sposób na promocję regionu i przyciągnięcie turystów, których w październiku jest już znacznie mniej niż w sezonie. W rym roku frekwencja przeszła najśmielsze oczekiwania – dziś praktycznie nie było szans na znalezienie noclegu w Szczawnicy.

jd
fot. Zbigniew Lach, jd
 

 
galeria zdjęć
reklama
komentarze
reklama
najnowsze ogłoszenia
reklama
dołącz do nas