aktualności

Niewypał?. Radni i wójt głowią się, co z tym zrobić

03.12.2024

Niespełna miesiąc po zakończeniu budowy stawu rekreacyjnego w Krościenku nad Dunajcem, sztandarowej inwestycji gminy, radni i wójt dyskutują... co z nim zrobić. - Zainwestowaliśmy olbrzymie pieniądze i jest niewypał - nie owija w bawełnę radny Gerwazy Skubisz.

Staw rekreacyjny powstał w sołectwie Zawodzie, nieopodal pola namiotowego, za ponad 1,4 mln zł z czego 1,2 mln to pieniądze wyłożone z budżetu gminy, reszta to dotacja urzędu marszałkowskiego. Na co? Tu trudno radnym znaleźć odpowiedź. Nawet ci, którzy poprzednio go popierali przyznają, że pomysł okazał się niewypałem.

Temat inwestycji oficjalnie odebranej 6 listopada wrócił podczas obrad listopadowej sesji.

- Nie ukrywam, że wtedy głosowaliśmy za, pomysł był rewelacyjny, widziałem koncepcję, coś wspaniałego. Ale projekt okazał się... tragiczny. To jest porażka! I teraz - jakoś musimy wybrnąć, by te pieniądze uratować - przekonuje radny Gerwazy Skubisz.

I proponuje on, by skontaktować się z projektantem, żeby ten wytłumaczył, jak widzi koncepcję użytkowania stawu rekreacyjnego.

- Bo ja tego nie widzę, Ale przecież projektował, to niech powie co to jest - mówi radny Skubisz.

Proponuje on też, by zapoznać się z innymi tego typu miejscami, na jakiej zasadzie takie stawy działają. Czy trzeba tam ratownika, a może całodobową opiekę? I wreszcie radny podsumowuje swoją wypowiedź.

- A na dziś, myślę, że trzeba będzie zamontować barierki, bo to się źle skończy dla dzieci. A może urząd marszałkowski zgodzi się na głębszą ingerencję w projekt? I wtedy byłaby możliwość zrobienia prawdziwego kąpieliska, podniesienie dna i nieużywania wody z Dunajca. To jakaś propozycja jest, ale kosztowna - zauważa Gerwazy Skubisz.

Radny rzucił też inny pomysł, by ze stawu zrobić fontannę z muzyką. Albo rodzaj parku wodnego, który ktoś wziąłby w dzierżawę.

- Coś z tym fantem musimy zrobić. Zainwestowaliśmy olbrzymie pieniądze i jest niewypał - dodaje.

Uszczypliwości w stosunku do swojego poprzednika, który pomysł sforsował nie szczędzi wójt Stanisław Tkaczyk.

- Musimy znaleźć rozwiązanie, by ten staw rekreacyjny był w jakiś sposób wykorzystany. Najlepsze w tej inwestycji, co się udało wykonać poprzedniemu wójtowi, to przebieralnie i piasek przywieziony znad morza - podsumowuje.

fi/
reklama
komentarze
reklama
najnowsze ogłoszenia
już wkróce
  • 22 12.2024
  • 22 12.2024
  • 24 12.2024
  • 27 12.2024
  • 31 12.2024
  • 31 12.2024
reklama
dołącz do nas