natężenie ruchu drogowego
turystyka

Do cudownego obrazu - przewodnki rowerowy

13.10.2016

Naszą wycieczkę zaczynamy na krościeńskim rynku. Jest godz. 9.00. Rzut oka na średniowieczny układ ryneczku. Pod ratuszem kuszą ,"Lody u Marysi". Zamawiamy tradycyjnie za 4 zł. ( "Mieszany bez jagodowego" ;) Zanim wyruszymy w kierunku Nowego Sącza, obowiązkowo zwiedzamy kościółek pod wezwaniem Wszystkich Świętych z XIV wieku

Krościenko- Tylmanowa- Zabrzeż- Brzyna- Naszacowice- Olszana- Czarny Potok –Łącko- Krościenko   

Długość : 61 km


Przypuszczalny czas przejazdu : ok. 6 h

Nawierzchnia: asfalt, szuter


Opis:  Ok. Krościenko zaliczone, wsiadamy na siodełka. Wyjeżdżamy z miasteczka ul. Jana III Sobieskiego. Ruch samochodów jest spory i to niestety duży minus początku naszej wyprawy. Nie zważając na przelatujące samochody, śmigamy przed siebie. Po prawej stronie jezdni wartki nurt Dunajca. Po około 10 km. dojeżdżamy do centrum Tylmanowej tam przystajemy na chwile, podziwiając kościół z  XVIII pod wezwaniem św. Mikołaja . Kilkanaście minut później powoli zmierzamy w kierunku tylmanowskiej Kalwarii na górze Baszcie. Po lewej stronie zostawiamy za sobą pasmo Lubania. Mijamy most na potoku ochotnickim. Zmęczenie niewielkim wzniesieniem w pełni rekompensuje zjazd. Niestety  musimy delikatnie zwolnić, kiedy ukazuje się sporych rozmiarów reklama TORU KAJAKOWEGO W WIETRZNICACH. Skręcamy w prawo i szutrem do toru. Warto spędzić na terenie ośrodka kilka minut i rozkoszować się widokiem szalejącej pośród kajakarskich bramek wody. Przechodzimy niewielką śluzą na drugą stronę szukając prawidłowego bieg Dunajca i to kolejne pozytywne zaskoczenie. Dunajec również w tym miejscu wygląda przepięknie. Po Snikersie wracamy na asfalt, wyjeżdżamy z Wietrznic. Po 3 kilometrach kolejna miejscowość - Zabrzeż. Przed kościołem skręcamy na most prowadzący do Zarzecza .Za mostem w prawo. 8 minut później zaskoczenie. Odkrywamy przy drodze niewielki zarośnięty cmentarz. Dobrze że jest przed południem, a nie po północy. Od nekropolii jeszcze jakiś 1 km możemy cieszyć się prostą drogą . Na kolejnym skrzyżowaniu skręcamy w lewo (ważne). Od tego miejsca zaczynamy się wznosić i wreszcie nabierać wysokości. Po kilkuset metrach skręcamy w prawo ( przez chwile możemy kierowaćsię oznaczeniami "do sołtysa"). Dojeżdżamy do niewielkiego placu. Obok przystanku autobusowego niezwykła tablica (przesłanie na jednym ze zdjęć).Później zaczyna się prawdziwa wspinaczka i prawdziwa frajda (jedziemy cały czas w górę, kierując się za oznaczeniem na Brzynę, nie skręcamy do sołtysa). Po około 1,5 km. ostrej walki, nagroda, które zapiera dech w piersiach. Patrzymy zmęczeni na pasmo Lubania. Nikt z nas już nie pomyśli, by narzekać, że zagotował pod górkę. Znajdujemy klimatyczną ławeczkę. Siedzimy i patrzymy, tracąc poczucie czasu. A i zapomniałem, żeby nikt się nie zdziwił, skończył się asfalt i teraz jedziemy bitą drogą. Szczególne wrażenie oprócz panoramy, zrobiły na nas domy. Pierwsza myśl - jak ci ludzie funkcjonują tutaj w ziemie. No ale coś za coś...nie ma hałasu, tramwajów, zatłoczonych ulic, jest za to cisza, spokój i niesamowity klimat. Przejeżdżamy między zabudowaniami. Na rozstaju dróg skręcamy w prawo ( droga w lepszym stanie). Za jakiś czas kolejne rozwidlenie, tym razem jedziemy w lewo. Zaczyna się droga przez gęsty las ( na szczęście nie przez mękę ).Kilkanaście minut później kolejne zabudowania, skręcamy delikatnie w lewo. Znowu czeka nas niespodzianka, tym razem podziwiamy Beskid Sądecki, z dumną Przechybą na czele.Tutaj nasza trasa na chwile łączy się z żółtym szlakiem ( można nim dojść z Krościenka przez Dzwonkówkę, Błyszcz do Łącka). Szlak w pewnym momencie ucieka ostro w lewo, a my w prawo. Zaczynamy zjeżdżać. Znowu zaczyna się asfalt. Suniemy dobrych kilkanaście minut w dół do Jazowska. Znowu spotykamy się z naszym starym przyjacielem Dunajcem. Przy głównej drodze skręcamy w prawo, w stronę Nowego Sącza. Droga przyjemna szerokie pobocze pozwala na miarę komfortową jazdę. Dojeżdżamy do kolejnego skrzyżowania. Droga w prawo przez most ucieka na Stary Sącz. A my jedziemy prosto trzymając się kierunku na Czarny Potok (do sanktuarium). Kilkaset metrów znajduje się znak - Czarny Potok w lewo. Tutaj znajduje się spory supermarket, jeśli czegoś nam zabrakło, można uzupełnić. Po 8 kilometrach delikatnego podjazdu wjeżdżamy do Czarnego Potoku. Miejsca znanego przede wszystkim z cudownego obrazu Matki Boskiej Bolesnej, znajdującego się w miejscowym sanktuarium. Przed kościółkiem jest pomnik papieża Jana Pawła II. Drzwi do kościółka okazują się otwarte, niestety przed nami wyrasta krata i nie można wejść. Obchodzimy sanktuarium i szczęście, które nam sprzyja i tym razem daje znać o sobie. Tylne wejście jest otwarte. Wchodzimy do środka, faktycznie to miejsce jest niezwykłe. Po duchowych przeżyciach, chwila odpoczynku i podjeżdżamy pod wzniesienie prowadzące do Łącka. Po ok. 1 km podjazdu, zjeżdżamy do miejscowości słynącej ze śliwowicy. "Daje krzepę, krasi lica nasza łącka śliwowica”. Przejeżdżamy przez Centrum i skręcamy w prawo, w stronę Krościenka. I tutaj w telegraficznym skrócie po 3 km Zabrzeż i znane nam już tereny ( w Zabrzeży pomnik na cześć poległych w II wojnie światowej ). 3 km dalej Wietrznice, Tylmanowa, Kłodne (po lewej stronie rezerwat, piękny zawsze a olśniewający jesienią)  i Krościenko. Zmęczeni  znowu jesteśmy na krościeńskim ryneczku.

Podsumowanie:

Ocena : 4

Minusy: 

1. Spory ruch na odcinku Krościenko- Zabrzeż , Łącko - Krościenko

Plusy:

1. trasa różnorodna pod względem widokowym

2. Widok z Brzyny warty jest grzechu

3.Sporo na trasie zabytków ( Kościoły w Krościenku i Tylmanowej, Sanktuarium w Czarnym Potoku)
 
Niezwykłe miejsca na trasie. 

1. Kościół pw. Wszystkich Świętych w Krościenku nad Dunajcem




2.Kościół pw. Dobrego Pastarza w Krościenku nad Dunajcem. 



3. Naturalny tor kajakowy w Krościenku nad Dunajcem.



4. Rezerwat przyrody Kłodne nad Dunajcem.



5. Kościół pw. Świętego Mikołaja w Tylmanowej.



6. Tylmanowska Kalwaria.



7. Sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej w Czarnym Potoku.

 

8. Rynek w Łącku

 
komentarze
już wkróce
  • 21 11.2024
  • 24 11.2024
  • 24 11.2024
  • 31 12.2024
reklama
dołącz do nas