Byli jak skała. Hat trick Mrówki

Jarmuta Kolex Szczawnica nadal wygrywa. Tym razem 3 punkty wywiozła ze Słopnic.

Po pierwszej połowie wcale nie zanosiło się na wygraną Jarmuty, która przegrywała 0:1. Po zmianie stron oglądaliśmy już jednak zdecydowanie lepszą i co najważniejsze skuteczną grę w wykonaniu szczawniczan. W głównej roli wystąpił Damian Mrówka, który ustrzelił hat-tricka. W pierwszym przypadku dobił piłkę do bramki, po tym jak ta chwila wcześniej odbiła się od poprzeczki po strzale Kozielca. Przy drugim golu Mrówce asystował J. Pietrzak, a przy trzecim golu napastnik Jarmuty wykorzystał dogranie na piąty metr z rzutu rożnego.
- W pierwszej połowie najpierw głupi stracony gol, a potem seria niewykorzystanych okazji bramkowych wprowadziła trochę nerwowości w nasze poczynania. Na szczęście po zmianie stron już opanowaliśmy sytuację na boisku i wypunktowaliśmy gospodarzy – ocenił gracz Jarmuty, Jacek Pietrzak.
 
Sokół Słopnice – Jarmuta Szczawnica 1:3 (1:0)
Bramki dla Jarmuty: Mrówka 3. 
Jarmuta: Borzęcki – Kozielec (60 Piszczek), Mlak, Bobak, Jasiurkowski, J. Pietrzak. M. Pietrzak (80 Ciesielka), Kuziel, Gołdyn, Mrówka, W. Wiercioch (75 Mastalski).